Ogród Edenu pod piramidami?
- Przez kruku --
- Thursday, 01 May, 2025
Czy to możliwe, że mityczny Ogród Edenu, opisany w Księdze Rodzaju jako miejsce, gdzie wszystko się zaczęło, nie znajdował się w Mezopotamii, lecz pod samym sercem egipskiej cywilizacji – Wielką Piramidą w Gizie? Taka teza, choć brzmi jak fikcja literacka, została właśnie zaprezentowana światu przez dr. Konstantina Borisova, inżyniera komputerowego i pasjonata historii starożytnej, w najnowszym numerze czasopisma Archaeological Discovery.
Od wieków akademicy lokalizowali rajski ogród w rejonie współczesnego Iraku, gdzie zbiegają się Tygrys i Eufrat. Ten pogląd wynikał bezpośrednio z biblijnego opisu: Eden był podlewany przez jedną rzekę, która rozdzielała się na cztery – Piszon, Gichon, Tygrys i Eufrat. To ostatnie dwa źródła są jednoznacznie kojarzone z dzisiejszą geografią, co umocniło mezopotamską lokalizację Edenu jako dogmat.
Jednak Borisov proponuje spojrzenie, które kwestionuje fundamenty tego przekonania. Punktem wyjścia jego hipotezy jest starożytna mapa datowana na około 500 rok p.n.e., ukazująca cztery wielkie rzeki – Nil, Tygrys, Eufrat i Indus – wypływające z oceanicznego okręgu, znanego starożytnym jako Oceanus. Zdaniem badacza to właśnie w Egipcie, a nie w Mezopotamii, znajdował się pierwotny raj.
Borisov zwraca uwagę na niezwykle istotny element – identyfikację rzeki Gichon. Według jego analizy i zgodnie z pismami żydowsko-rzymskiego historyka Józefa Flawiusza, Gichon to w istocie Nil, znany Grekom jako najważniejsza rzeka Egiptu. W świetle tych źródeł, Egipt jawi się jako bardziej prawdopodobne miejsce dla biblijnego Edenu niż tradycyjna Mezopotamia.
Wśród materiałów wspierających teorię Borisova znajduje się również słynna średniowieczna Hereford Mappa Mundi – największa zachowana mapa świata z XIII wieku, przechowywana do dziś w Anglii. W jej centrum, otoczony Oceanusem, widnieje raj – umiejscowiony nieopodal ujścia wielkich rzek. Dla Borisova to kolejna wskazówka, że lokalizacja Edenu została zakodowana w symbolice kartograficznej, jaką posługiwali się dawni twórcy.
Co więcej, autor hipotezy łączy dane geograficzne z mitologią, ukazując starożytne wyobrażenia świata jako zgodne z jego założeniami. Oceanus, jako otaczający wszystko pradawny ocean, miał być źródłem wszystkich rzek i miejscem narodzin życia.
Najbardziej kontrowersyjną częścią teorii Borisova jest jednak jego sugestia, że podziemne komory Wielkiej Piramidy w Gizie mogą symbolizować – a być może nawet skrywać – coś więcej niż tylko konstrukcyjny geniusz starożytnych Egipcjan. Bazując na symulacjach komputerowych z 2012 roku, inżynier zauważył, że w komorze królewskiej obserwuje się układ naładowanych cząsteczek przypominający gałęzie drzewa. Zdaniem autora to odzwierciedlenie biblijnego Drzewa Życia.
– „Nie można zignorować tego faktu – układ cząsteczek tworzy wiele równoległych odgałęzień wychodzących ze wspólnej osi, przypominając formę drzewa” – mówił Borisov w rozmowie z The Mirror.
Co więcej, wcześniejsze badania wykazały skupienie energii na szczycie piramidy, co również wpisuje się w mistyczne interpretacje tego miejsca jako bramy do wiedzy, życia i boskości.
Choć teoria Borisova może wydawać się śmiała, nie jest odosobnionym głosem w szerokim spektrum spekulacji dotyczących lokalizacji Edenu. W ostatnich dekadach pojawiły się propozycje umiejscowienia ogrodu w Iranie (David Rohl), Izraelu (w dolinie Jordanu), a nawet w miejscach tak odległych jak Mongolia czy... stan Missouri w USA, wskazywany przez wyznawców Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich.
Pytanie o Eden nie dotyczy jedynie geografii. To pytanie o początek ludzkości, o mit, który – jak każdy wielki mit – może ukrywać pod powierzchnią coś więcej niż tylko topografię.
Dr Borisov nie rości sobie prawa do ostatecznych odpowiedzi. Podkreśla, że konieczne są dalsze badania nad rozumieniem Oceanusa w starożytnych źródłach, a jego teoria to jedynie punkt wyjścia do ponownego przemyślenia tego, czym może być Eden – i gdzie go szukać.
W dobie nowoczesnych technologii, interdyscyplinarnych analiz i cyfrowych rekonstrukcji starożytnych światów, być może jesteśmy bliżej odpowiedzi, niż kiedykolwiek wcześniej. A może – jak sugeruje sam mit – Eden był zawsze ukryty gdzieś poza zasięgiem naszych zmysłów, w sercu człowieka, a nie pod piaskiem Egiptu.
Źródło:
Borisov, K. (2024) The Garden of Eden: A New Perspective on Its Location. Archaeological Discovery, 12, 198–223. doi: 10.4236/ad.2024.124012